my się zimy nie boimy



kaloryfery już powieszone, teraz szybko rury i w zimie będzie cieplutko.



kaloryfery już powieszone, teraz szybko rury i w zimie będzie cieplutko.

czy może

mam taki mentlik w głowie co do tarasu. Śliczny jest z drewna, ale praktyczny z kafli. Taras będzie w kształcie litery L. Krótsze boki 4 metry, a dłuższe prawie 10 metrów.
Jak Wy macie? Co się lepiej sprawdza?
Kolejny etap to miała być hydraulika, ale...
Nieoczekiwana zmiana planów i zrobiony odpływ deszczówki. Do zbuforowania wody użyliśmy pojemnik 1 m3. Na dole zbiornika zrobiliśmy otwory

a całość została zakopana poniżej warstwy gliny.

Do zobiornika podłączone zostały rury spustowe.


Nadmiar ziemi, który leżakował od ponad roku też został zagospodarowany. Widać zarys tarasu jaki powstanie po stronie zachodniej i południowej.


Od strony północnej teren został wyrównany i można tam sadzić ligustra i siać trawę.

Brązowy nadzór budolany cały czas węszył i sprawdzał żeby pod koniec dnia wyglądało to tak...


Reszta równania terenu i może za tydzień. Wymusza to położenie: kabla prądowego, wody do warzywniaka itd.
a wiele się zmieniło. Fakt kochani jest taki że w tygodniu żeśmy zasuwali po pracy do późnego wieczora. W zeszłą sobotę zgraliśmy się ze znajomymi i położyliśmy tynk na ostatnim fragmencie elewacji. We wtorek pomalowaliśmy ją. We środę zdemontowaliśmy rusztowanie , we czwartek zrobiliśmy pożądek na działce. Posegregowaliśmy deski te do spalenia i te które nadają się do dalszego używania. Ponieważ będziemy budować jeszcze drewutnię i domek narzędziowy 6x3, to deski się przydadzą. W zeszłą sobotę wyglądało tak .......

i po malowaniu


ponieważ okres lęgowy naszych ptaszków się zakończył wyrzuciliśmy deski w którym było gniazdo naszych gości. Ale niestety po jajkach nie było śladu. Czyżby nie wypał? a może pokłócili się...?


teraz zostały nam rusztowania i sprzedajemy je. Może znajdzie się kupiec gdzieś z okolic. Ale manewr udany. Pożyczenie rusztowania to koszt ok 1800 zł, z kupnem tego rusztowania koszt rusztowania to ok 200-300 zł. Warto było.

Jutro czyli w sobotę 03. sierpnia układamy odpływ do rur spustowych, przyjeżdża koparka i kopiemy dół na pojemnik kumulacyjny na deszczówkę. Plan jest taki. Na głębokości 2,9m kończy się warstwa gliny, potem jest żwir i na tym żwirze ustawiamy baniak ( podziurawiony fi 50mm ) do którego spływać będzie woda deszczowa. Relacja jak damy radę już jutro czyli w sobotę. A w niedzielę idziemy na targi jachtowe w Gdyni. To taki nasz bzik - jachty i regaty. Ale to już inna bajka i powód do odpoczynku. pa pa i udanej pracy przy Waszych domach.
mamy tyły w blogowaniu, ale już wracamy. Przez ten czas co nas nie było zrobiliśmy:
- cała elewacja jest już w tynku i ma jednolity kolor
- nasza łazienka doczekała się płyt gk
- teren przed domkiem przygotowany do uzupełnienia ziemi
Tak to wyglądało w sobotę.




Jutro wrzucę zdjęcia elewacji. Zaczynamy hydraulikę.
Komentarze