malowania cd, ale fajnie że już tyle mamy za sobą.
właśnie skończyliśmy malować elewację strony południowej czyli elewacja frontowa. Troszkę było walki. Fajne jest to także że poszło nam tylko 15 litrów farby na front. To uważam że niewiele. Miały do nas przyjechać w piątek zamówione rusztowanie. Niestety jak się okazało Pan przyjmujący zamówienie coś zapomniał wpisać i rusztowanie wyjedzie od do nas we wtorek czyli środa czwartek będzie u nas. I tak zresztą nie było pogody do elewacji. W czwartek deszcz, w piatek deszcz, w sobotę oberwanie chmury w Gdańsku. Oj za dużo tej wody jak na lipiec. Ale to nić . Mamy nadzieję że przyszły tydzień zaowocuje słońcem i dokończymy elewację.
Czemu kupiliśmy elewację.
Przeliczyłem że : wypożyczenie rusztowania ok 60 m2 x 1zł/m2/dzień x 14 dni na stronę= 840,00 zł x dwie strony = 1680,00 zł + dowóz ok 1800 zł. Tyle też płacimy za rusztowanie 40 ramek rusztowanie warszawskie x 35 złbrutto/szt + 3 drabinki + spedycja = 1840,00 zł.
Blaty zbiliśmy ze starych kawałków szalunków czyli bez kosztowo. Mam nadzieję że po robocie sprzedamy rusztowanie za podobne pieniądze co kupiliśmy. I o to chodzi żeby jak najtaniej bo później kasa na podłogi, kafelki, kuchnia i łazienki itd... długa lista wiele zer. Ale jest fajnie. Cieszymy się że tak nam idzie jak idzie.
Właściwie pozostaje nam do zrobienia elewacja dwa szczyty, hydraulika czyli ogrzewanie i woda użytkowa później wylewki tynki i pozostaje wtedy prawdziwa wykończeniówka.
A tak to wygląda na dzień dzisiejszy z komórki.
ps. dziśpierwszy raz od nie pamiętnych czasów zrobiliśmy sobie dzień leniucha. Jak było fajnie, poszliśmy z psem na spacer do lasu, trafiliśmy w lesie oliwskim na hodowlę ryb i kupiliśmy sobie 3 świeżutkie prosto z wody pstrągi. Będzie galareta... mniam
zdjęcia z telefonu komórkowego. Jakoś słabo wyszły. W tygodniu zrobimy zdjęcia z normalnego aparatu to będzie fadniej widać.
Mnie osobiście przeraża tylko jedno. Aranżacja ogrodu. Powoli powstaja pomysły powoli widać przyszłość, ale nie jest to takie łatwe jak mi się wydawało..... a jak WY projektujecie ogrody. Poprzez agencje , biura projektów, czy sami..? podpowiedzcie
, nic tylko do pracy. Już po drodze zaczynało grzmieć i spadły pojedyncze krople. Za 10 minut burza, chyba zerwanie chmury silny wiatr 
. Potem to już balkon był mokry, w ogrodzie wody po kostki a w kranie .... do tego jeszcze brak wody. Super sobota!
