02.06.2011 czwartek
Data dodania: 2011-06-03
nastepny dzień walki, ale jakby to już za nami. Skończyliśmy przygotowywać konstrukcję dachu do montażu. Znaczy końcówki krokwi oraz murłaty barwiliśmy impregnatem na kolor orzech marki Nobiles wcześniej heblując drewno. Fajny kolor wyszedł.
Z drugiej mańki chłopaki robią płot i powoli widać granicę miedzy ( a miedza je moja). Czekamy tylko na cieślę. Chyba zaczynają się schody, bo Paan cieśla miał już być ale... jeszcze pół tygodnia... zobaczymy. mam nadzieję że się mylę.
A tymczasem jak dziś wyglądało...
I co ciekawe. Te beleczki przekładałem ze swoją ukochaną żoną. Mam wspaniałą żonę.
Komentarze