16.07.2011 sobota
Data dodania: 2011-07-17
sobota upłynęła bardzo pracowicie, a mianowicie zabraliśmy się do zalepiania dziur pod płotem.
Wynikły one nie ze spadku dzialki, tylko z "lepszej wiedzy i doświadczenia" naszego wykonawcy. Ta "wiedza" poruszyła też naszego sąsiada i będzie rozbierał jedną stronę płotu, który jest między nami.
Ścianki na piętrze pną się do góry co przyprawia mnie o klaustrofobie. Na projekcie było wszystko takie duże, takie ustawne ;)
Komentarze