kroczek po kroczku.....
takim powolnym tempem idziemy do przodu. Ale i w tym szaleństwie jest metoda. Gdybym miał zapłacić za to co sami zrobiliśmy do dzisiaj to zapłacilibyśmy ok 60 tyś złotych. To bardzo duża oszczędność tym bardziej że kasy nie ma nadto a budujemy z bieżących przychodów. Ale jakoś idzie.
Dziś pojechaliśmy do domku i zabraliśmy się za opłytowanie łazienki. W sumie całkiem nieźle poszło. Powoli bo powoli ale do przodu. Myśl pozytywna nas jednak bardzo mocno trzyma- w tym tygodniu oczekuję większego wpływu więc kupujemy rusztowanie warszawskie i kończymy elewację. To fajnie bo nie mogę się doczekać kiedy weźmiemy się za zagospodarowywanie terenu wokół domu. Mamy zaplanowany cały teren i czas ruszać.
Ciągnąc temat "o wszystkim i o niczym" usilnie szukałem informacji na temat roślin. Planujemy część żywopłotu zrobić z ligustra pospolitego a część z cisu pośredniego ( i tutaj ciekawostka informacje są że rośnie wolno - rośnie szybko - o co chodzi znaczy ile...?) Szukałem jakie ph lubią te rośliny i tutaj zaskok. Kupiliśmy pehametr i tam w ulotce wszystkie informacje nawet o warzywach były podane jakie ph. Zrobiliśmy zatem pomiar naszego ph i cóż wyszło że jakieś 4,5- 5,5 czyli kawaśna. Szybciutko na fajrant zabraliśmy się za wapnowanie gleby. Przy tej kwasocie wychodzi że 35kg/100 m2 wapna ogrodniczego. Zrobiliśmy ale byłem biały.
Dziś zrobiliśmy łązienkę i to są efekty dnia dzisiejszego:
i kratka kupiona i założona przez Małżonkę ( kuferek w sypialni - dystrybucja ciepłego powietrza) kratka koszt 10 zł/szt